Inspiracją do napisania poniższych uwag było przeprowadzone przeze mnie niedawno szkolenie z zakresu umiejętności autoprezentacji i wystąpień publicznych dla liderów WCM. Temat okazał się bardzo trafny z punktu widzenia potrzeb szkoleniowych. Uczestnicy, na co dzień zajmujący się innymi zagadnieniami, z racji pełnienia swoich funkcji w obrębie wdrażanego systemu muszą też podejmować rolę prezentera czy szkoleniowca. Do tej pory robili to w sposób intuicyjny, co sprawiało, że nie zawsze potrafili uniknąć podstawowych błędów w zakresie techniki prezentacji siebie i danego tematu.
Jak rozumieć autoprezentację?
Wydaje się, że słowo to często kojarzy się nam pejoratywnie, że kładziemy znak równości pomiędzy autoprezentacją a autokreacją. Tymczasem autoprezentacja to umiejętność pokazania siebie w sposób prawdziwy, z podkreśleniem i wykorzystaniem swoich mocnych stron. W przypadku wystąpienia
publicznego, np. prezentacji, potrzebna jest nam po to, aby po pierwsze zjednać słuchaczy do siebie, a po drugie pomóc im przyswoić treść prezentacji (skupić uwagę, wzbudzić zainteresowanie, pomóc w zrozumieniu). Autoprezentacja jest wejściem w pewną rolę, nie oznacza jednak kłamstwa. Na przykład prezentując dany temat publicznie mówimy głośniej, wyraźniej niż na co dzień, być może częściej się uśmiechamy czy prezentujemy nasze doświadczenie; jednakże introwertyk nie udaje ekstrawertyka, nie fałszujemy naszych osiągnięć itp.
W czasie prowadzonych przeze mnie szkoleń staram się, aby każdy uczestnik nazwał swoją silną stronę i na tej bazie budował unikalny klimat swojej prezentacji. Przykładowo osoba wesoła, aby ożywić swoje wystąpienie, może w wypowiedź wpleść jakiś adekwatny dowcip- będzie to wyglądać naturalnie. Jednakże osoba z natury małomówna, konkretna może wypaść mało autentycznie próbując tej samej techniki. W jej przypadku bardziej sprawdzi się „przerywnik” w formie przykładu, zadania pytania do publiczności, ciekawego slajdu itp.
Kiedy i komu umiejętność autoprezentacji jest potrzebna?
Jako kompetencja główna potrzebna jest oczywiście wszystkim osobom, które na co dzień mają kontakt z szerszym gronem odbiorców ( nauczyciele, trenerzy) lub występując prezentują daną instytucję (np. rzecznik, dyrektor). Natomiast jako kompetencja uzupełniająca jest, jak się okazuje pr
zydatna dla wszystkich pracowników; można ją zaliczyć do elementów kompetencji komunikacyjnych. Audyty, tzw. krótkie lekcje, specjalistyczne prezentacje na forum zespołu czy zarządu, to tylko wybrane przykłady takich okoliczności.
Lista kontrolna – sprawdź, czy znasz te zasady i czy je stosujesz podczas swoich wystąpień.
Jeśli nie mieliście okazji uczestniczyć w szkoleniu z auto-prezentacji, a czeka was jakieś wystąpienie publiczne, spróbujcie nagrać swoje wystąpienie, a następnie ocenić je wg poniższych kryteriów.
- Powitanie, przedstawienie siebie: wyraźnie imię, nazwisko, funkcja, ew. dział lub firma; jakie wrażenie sprawiam? Pewnego siebie czy bardzo zestresowanego? Przyjaznego i zaangażowanego w to, co mam powiedzieć czy też wrogiego i nieprzystępnego?
- Jeśli jesteś pierwszym /jedynym prezenterem – czy podziękowałeś za przybycie ( w innych sytuacjach wystarczy podziękowanie za uwagę na końcu wystąpienia).
- Kontakt wzrokowy ze słuchaczami; przy większej sali powinieneś obejmować równomiernie wzrokiem poszczególne jej części, ale uważać, aby nie robić tego zbyt szybko. Nie wbijać wzroku w podłogę, w ekran, nie wpatrywać się intensywnie w jednego słuchacza, w swoje notatki, w ekran komputera
- Poza sytuacjami, kiedy nawet lekki uśmiech jest niestosowny- czy uśmiechnąłeś się do publiczności ( to najlepsza forma nawiązania kontaktu).
- Postawa ciała, gestykulacja- zobacz, czy aby nie garbisz się, odwracasz do publiczności tyłem (np. spoglądając na ekran), wykonujesz nadmierne ruchy rękami czy dłońmi ( „zacieranie” dłoni, bawienie się długopisem, zaciskanie dłoni na pulpicie etc),czy nie stoisz zbyt sztywno i nieruchomo przez całe wystąpienie, co mówi twoja mimika?
- Czy twój ubiór jest adekwatny do sytuacji?
- Czy stoisz w taki sposób, że masz kontakt ze słuchaczem, a równocześnie nie zasłaniasz mu pola widzenia (np. maszyny, flipchartu, ekranu, tablicy)
- Odpowiednie tempo mówienia (czy mówisz nie za szybko, nie za wolno)
- Odpowiedni poziom głośności ( można z łatwością usłyszeć, co mówisz, siedząc z tyłu)
- Wyraźna mowa – czy przypadkiem nie zdarza ci się „mamrotać” pod nosem, stosować zbyt wielu przerywników typu” mmm” lub ”yyyyy” ( pojawiają się one, kiedy zastanawiamy się nad tym, co powiedzieć, radą jest dobre przećwiczenie wystąpienia, ewentualnie ćwiczenie nawyku zamykania ust, kiedy szukamy w myślach słów), stosować monotonnej melodyki wypowiedzi (np. cały czas ściszasz głos na końcu zdania).
- Jasny język : czy stosujesz zrozumiałe słownictwo, czy żargon, który chcesz zastosować będzie zrozumiały dla odbiorców, czy jesteś rzeczowy , konkretny i „poukładany” , czy nie przeskakujesz z tematu na temat, czy zdania nie są byt długie.
- Ilość treści/ jednostkę czasu ( jest odpowiednia, nie przeładowana ilością informacji „na raz”, robisz pauzy,)
- Czy mówisz w sposób atrakcyjny, ciekawy (czy znalazłeś technikę przyciągania uwagi adekwatną do twojego stylu (np. odpowiednia modulacja głosu, używanie przykładów, porównań, anegdot itp.)
- Czu słuchasz , kiedy uczestnik prezentacji zadaje pytanie ( nie przerywasz, nie rozglądasz się, jesteś skoncentrowany) Jak sobie radzisz z trudnymi pytaniami? Zdarza się, że są on zadawane po to, aby sprawdzić prezentera, jego opanowanie, wiedzę, kompetencje.
Na koniec jeszcze jedna rada: czasami musimy wystąpić publicznie w sytuacji prywatnej, np. na uroczystości rodzinnej. W tym zakresie mistrzami są Anglosasi, których tradycja, np. weselna, obliguje do wznoszenia toastów połączonych z krótkimi przemowami. Polecam obejrzenie pod tym kątem licznych komedii- są tam zarówno przykłady pozytywne jak i negatywne. Te pierwsze mogę nas zainspirować, te drugie- będą dla nas przestrogą..
Autor: Danuta Mirek
Comments